Spośród wszystkich naturalnych produktów spożywczych to właśnie owoce są tymi, za którymi wszyscy przepadamy zdecydowanie najbardziej. Uwielbiamy je jeść! Od dzieciństwa z chęcią sięgamy po zielone i twarde jabłka, które przyjemnie chrupią w momencie przegryzienia skórki, a jednocześnie są delikatnie kwaskowate, ale też i po truskawki czy maliny, jakimi zajadamy się letnią porą. Zaczynamy z nich rezygnować dopiero wtedy, gdy dochodzimy do wniosku, iż powinniśmy zgubić trochę kilogramów. To wtedy nasze zdrowe drugie śniadanie zostaje wyzbyte nie tylko ze słodyczy, ale również i dużych ilości owoców. Niejednokrotnie odnosimy bowiem wrażenie, że owoce na diecie powinny zostać wyeliminowane, gdyż jeszcze do niedawna tak bowiem uważali sami dietetycy. Czy naprawdę musimy zrezygnować z jedzenia ukochanych jabłek, jeżeli zależy nam na naszej wadze i wyglądzie zewnętrznym?
Czy wszystkie owoce są zdrowe?
Odpowiedź brzmi: nie. Nawet piramida zdrowego żywienia i aktywności fizycznej uwzględnia na jednym ze swoich szczebelków właśnie owoce. Według specjalistów zdrowy człowiek może spożywać od dwóch do czterech porcji owoców na dzień. Jedną porcją będzie np. średniej wielkości jabłko lub banan albo filiżanka malin bądź borówek amerykańskich. Jeśli staramy się odchudzić, trzymajmy się tych dwóch porcji owoców na dzień i twórzmy z nich zdrowe drugie śniadanie albo przekąskę po obiedzie. Jeżeli tej dawki nie będziemy przekraczać, z całą pewnością owoce nie doprowadzą nas do przyrostu masy ciała i nie sprawią, że nagle nasze ciało obrośnie w dodatkową tkankę tłuszczową. Jest to po prostu niemożliwe.
